Informacji na temat historii zamku oraz legend z nim związanych można znaleźć mnóstwo w internecie, zatem nie będę ich powtarzał.
Dziedziniec z krużgankami. |
5-cio litrowy kufel do piwa dla mężczyzn, a przed nim nieco mniejszy dla kobiet. |
Srebrna zastawa. Podobno panował zwyczaj, że gość po imprezie mógł zabrać ze sobą zastawę z której korzystał (oczywiście zastawa była srebrna). |
Zestaw do parzenia kawy |
Malarstwo iluzorystyczne - okna. |
Sklepienie kaplicy zamkowej. |
Sarkofag Stanisława Lubomirskiego wykonany z marmuru zdobiony okuciami z pozłacanej blachy miedzianej. |
Kominek w sali nad kaplicą. |
Marmurowy portal |
Baszta królowej Bony |
To i poniższe zdjęcie powstały z połączenia trzech różnych zdjęć, stąd też krzywizna dachu. |
W Wiśniczu byłam kilka razy, ale dawno, ostatni raz 15 lat temu, piekny zamek.
OdpowiedzUsuńBardziej mnie ciagnie do nieodległej Lipnicy M.- kościółek muszę zobaczyć, widziałam go zaraz po powodzi tysiąclecia - masz jakieś zdjęcia?
Zamek piękny, ale niszczejący i w środku tez raczej zionie pustka i chłodem (strasznie zimno bylo gdy go zwiedzaliśmy). Na zewnątrz za to cieplutko, az milo.
UsuńNiestety do Lipnicy nie dotarliśmy (nie chce tu obwiniać mojej zony, ale pewnie w sobote moglibyśmy niewiele zobaczyć :) ).
OdpowiedzUsuń