Ostatnim punktem na naszej mapie zwiedzania woj. świętokrzyskiego były ruiny zamku Krzyżtopór w Ujezdzie. Tzn. ostatnim jaki zwiedziliśmy, bo zaplanowane na ten dzień było jeszcze zwiedzanie zamku w Kurozwękach i Szydłowa, ale z racji wydłużenia zwiedzania Jura Parku, zmęczenia upałem i nadchodzącej burzy wojaże skończyliśmy w Ujezdzie.
Po otrzymaniu od ojca Jana Zbigniewa Ossolińskiego pana na Ossolinie w 1587 w prezencie ślubnym dóbr w Ujezdzie syn Krzysztofa Ossoliński postanowił wybudować siedzibę, która zaćmiłaby wszystkie pozostałe siedziby magnackie w Polsce i nie tylko. Zamek powstał w trzech fazach w okresie 1621-644. W latach 1621-1627, jako pierwsze wzniesiono budynek główny i fortyfikacje, w 1631 r rozbudowano wieżę zegarową (bramną) Zmieniono wtedy nazwę siedziby z "Krzysztopór" pochodzącej od imienia fundatora i jego herbu na "Krzyżtopór" nawiązująca do treści religijnych. Krzysztof Ossoliński zaciekle zwalczał arian, którzy za jego sprawą zostali wygnani z m. in. z Rakowa, Skrzelowa i Iwanisk. Na wieży umieszczono credo:
Krzyż obrona
Krzyż podpora
Dziatki naszego Topora
Wygląd zamku wzorowany jest na zamku Caprarola, który Krzysztof Ossoliński odwiedził w czasie swej podróży do Rzymu. Łączy in wygodę mieszkańców z funkcją obronną - palazzo in fortezza.
Po śmierci jedynego syna Krzysztofa zamek przejął ród Kalinowskich. W1655 r. Szwedzi podstępem weszli do zamku, zajmując go bez jednego strzału i jak to miało miejsce w wielu innych przypadkach ograbili ze wszystkiego włącznie z biblioteką.
Pod władaniem Paców zamek stał się ostoją konfederatów barskich. Jednakże po upadku stronnictwa i ucieczce w 1770 r.Jana Michała Paca do Francji pałac był już niezamieszkałą ruiną.
Więcej informacji oraz ciekawostki można znaleźć na stronie www.zamkipolskie.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz