Oprócz testowej wersji Ubuntu 9.04, które jak nazwa sama wskazuje ukaże się dopiero w kwietniu (i to raczej pod koniec), od dzisiaj testuję betę Windows 7.
Na początek strach ileż to miejsca potrzebuje zalecane 18 GiBa da się zainstalować na minimum 8.3 GiBa.
Dobra jakoś to przeszliśmy. A co zżera tyle miejsca. Wchodzę na partycję Windowsa i po pierwsze pagefile.sys 1,8 hmmmm a kto go prosił o tyle. Przy moich 4GiBa RAMu nie potrzepuję w ogóle pagefile... dalej zajrzałem do C:\Windows\Temp a tam 1,8 elementów o łącznym rozmiarze 2,9 GiBa. Jak Temporary to powinny być usuwane - tylko prawdopodobnie żeby system zamykał się szybciej to zrezygnowali z jego czyszczenia. Przy 98 system mógł się zamykać od poziomu szybko przez bardzo długo do wieczności:)
Aha wolnego miejsca zostało ok 1,1 GiBa, a więc:
partycja 10,5 GiBa
- 1,8 pliku wymiany
- 2,9 tymczasowych
więc na system zostaje nam
- 1,1 wolnego (wyłączyłem przywracanie systemu)
Na system zostaje 4,7 a obraz płyty miał 3,2 - jakaś słaba kompresja.
Pamiętam gry które z jednej płyty CD (700Mb dla przypomnienia) rozpakowywały się do ponad 2 GB. No cóż Ubuntu nadal jest na 1 CD i można w czasie instalacji pograć w Sudoku, choć pozytywnie zaskoczyła mnie szybkość instalacji Win7
No o ja Ci zaczynam kibicować. Porównaj go do XP i Visty.
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o porownanie do Visty nie zabardzo dam radę - nie skalałem się używając tego systemu
OdpowiedzUsuńco do XP - nsystem, który pożera mnóstwo miejsca i potrzebuje mnóstwo RAMU dając w zamian przezroczysty panel i ładniejsze motywy graficzne, bardziej zakręcone konfiguratory nie jest w stanie konkurowac z XP , zwłaszcza zmodyfikowanym nLitem