Lato odchodzi z ptakami a jesień przyszła z motylem. Kilka dni ocieplenia, po tym przejmującym chłodzie wrześniowym, który o zgrozo, znów nam powraca, wystarczyło, by przebudzone z letargu rusałki ruszyły na polowanie... Do walki stanęły nie byle szeregowe rusałki, ale same admirały...
Rusałki admirał (Vanessa atalanta) mają wyszukany sposób polowania. Najpierw zwabiają ofiary na swoje jaskrawo ubarwione skrzydełka.
Których czarno pomarańczowe plamy kontrastują z jeszcze zielonymi liśćmi.
Rusałki potrafią długo oczekiwać na dogodny moment...
.. by w odpowiednim momencie rzucić się do ataku...
Kilka ruchów i ssawka wchodzi głęboko w ciało ofiary...
Motylowi pozostaje już tylko sączyć jak przez słomkę soki ze swoich ofiar
To jest przerażające!!! A ja tak kocham motyle!!!
OdpowiedzUsuńCiocia E:)
a widzialaś ich aparaty gębowe... :)
OdpowiedzUsuń